Jestem nauczycielką w pierwszych klasach szkoły podstawowej. Mam niełatwe zadanie, bo muszę uczyć kilku przedmiotów naraz, a także kształtować młode umysły małych ludzi. Pierwsze lata w szkole mogą mieć ogromny wpływ na to, jak dziecko będzie sobie radzić w dalszych latach edukacji, a nawet w dorosłym życiu. Dlatego zawsze staram się mieć ogrom cierpliwości do moich podopiecznych, obserwuję ich postępy w nauce i staram się rozstrzygać wszystkie spory.
Farby do szkła dla dzieci
Kiedy zamknięto szkoły, z powodu pandemii, znajomi zazdrościli mi, że nie muszę chodzić do pracy, tylko pogadam parę minut przez internet i mam spokój. Niestety ich wyobrażenia były dalekie od rzeczywistości. E – lekcje, trwały kilka godzin dziennie i w takich warunkach dużo trudniej było skupić uwagę dzieci na zajęciach. Część miała do pomocy rodziców, którzy pilnowali, żeby nic ich nie rozpraszało, ale nie wszyscy mogli sobie na to pozwolić. Większość rodziców też musiała pracować zdalnie, nie mogli pilnować swoich maluchów. Dla mnie dziwnym było też to, że musiałam mówić do ekranu, byłam przyzwyczajona do mówienia do dzieciaków, bardzo mi tego brakowało. Zdarzały się też problemy ze sprzętem, nie zawsze wszyscy mnie słyszeli albo widzieli, traciliśmy cenne minuty lekcji na uporanie się z usterkami technicznymi. Lekcje polskiego i matematyki były dość łatwe do przeprowadzenia, wystarczyło, że wytłumaczyłam dzieciom temat i wspólnie rozwiązywaliśmy zadania, albo czytaliśmy książki. O wiele trudniejsze okazały się zajęcia plastyczne, bo wymagały przygotowania nie tylko ode mnie, ale też od moich uczniów. Zauważyłam, że wyraźnie są już znudzeni rysowaniem kredkami, musiałam więc wymyślić coś bardziej kreatywnego. Po kolejnym dniu zajęć, poprosiłam moich uczniów, żeby na następny dzień przygotowali sobie farby do szkła z aplikatorem i kubki albo szklanki bez nadruków. Na tę prośbę odpowiedział mi pomruk zadowolenia, dzieci wyraźnie wyczekiwały jakiejś zmiany w naszej rutynie. Następnego dnia pokazywałam im krok po kroku, jak namalować proste wzory na kubku, za pomocą farb. Widziałam, że część rodziców przyłączyła się do lekcji.
Po zakończonych lekcjach, otrzymałam pochwałę od dyrektorki, dzieciom oraz ich opiekunom bardzo spodobała się taka forma zajęć. Niektórym do tego stopnia, że zajmowali się malowaniem szkła w czasie wolnym. Najwyraźniej uczniowie mieli już dosyć oglądania telewizji i grania na komputerze. Kiedy wrócimy już do szkoły, planuję zrobić w klasie wystawę malunków na szkle, wykonanych przez moich uczniów.