Niewielka kasa fiskalna na pokazy

Rzemiosło było jedną z rzeczy które przyciągały nowicjuszy do drużyny i nie było to nic dziwnego, gdyż dawało możliwość nauczenia się wielu rzeczy przydatnych nie tylko na wyjazdach, ale również pozwalało na znalezienie regularnego źródła zarobku podczas pokazów, na których rzemieślnicy często wystawiali swoje towary na kramach. Nie był to może duży zysk, zwłaszcza na początku kariery, aczkolwiek często pozwalał na sfinansowanie wyjazdów albo wręcz na zaoszczędzenie używaniem wyposażenia wykonanego własnoręcznie. Dlatego też rzemiosło, niezależnie od rodzaju, było drugim najpopularniejszym zajęciem dla odtwórców.

Podręczna kasa fiskalna dla sprzedawców pokazowych

przenośne kasy fiskalneMając kilku uzdolnionych i doświadczonych rzemieślników w drużynie, nie musiało minąć dużo czasu zanim zaczęliśmy myśleć o założeniu własnej działalności, zwłaszcza iż indywidualnie nie mogliśmy narzekać na brak klientów, gdyż nasze wyroby były dość rozchwytywane przez odtwórców, głównie ze względu na nasze konkurencyjne ceny, a i turyści często zaglądali na nasz kram. Więc pomysł z utworzeniem firmy pojawił się dość naturalnie, i szybko zabraliśmy się za wszelkie formalności, które oczywiście zajmowały dość dużo czasu. Przede wszystkim, największą sprzedaż prowadziliśmy na wyjazdach, więc by móc legalnie działać na pokazach jako sprzedawcy, musieliśmy posiadać na kramie kasę fiskalną, co okazało się nieco problematyczne. Standardowe kasy były dość duże, i wymagały stałego zasilania, a nie zawsze było ono dostępne w miejscu w którym obozowaliśmy. Dlatego też naszą uwagę zwróciły przenośne kasy fiskalne, jakie używali koledzy w swoich kramach, ale które również widywaliśmy na wielu targowiskach nie związanych z odtwórstwem. Rozmiary takich kas różniły się w zależności od konkretnego modelu. Najmniejsza kasa z jaką mieliśmy okazję mieć styczność przypominała być może terminal płatniczy który można było spotkać w każdym sklepie, a największa była porównywalna być może do niewielkiego laptopa.

Wszystkie jednak były idealnym rozwiązaniem dla objazdowego kramu bo oprócz niewielkich rozmiarów, posiadały również własne zasilanie. Baterie mogły pracować przez cały dzień, a ich wymiana była bardzo szybka, a jednocześnie nie powodowała utraty zapisanych danych z transakcji. Owe dane można było potem wygodnie przekopiować do komputera stacjonarnego za pomocą programu sterującego, więc owe kasy mogły być bez problemu wykorzystywane na każdym wyjeździe, zwłaszcza tam gdzie nie było możliwości doprowadzenia zasilania.

Niewielka kasa fiskalna na pokazy
Przewiń na górę