Pracuję jako nauczyciel w szkole podstawowej. Po ostatnim zebraniu z rodzicami postanowiłem, że czas porozmawiać z dyrekcją o zainwestowaniu w odświeżenie boiska do gry w piłkę nożną. Nasza gmina nie dostała pozwolenia na budowę nowego placu, ale zawsze można naprawić stary.
Zakup siatek sportowych dla szkoły podstawowej
Lubiłem nasze boisko, ale faktycznie najlepsze lata miało już za sobą. Co prawda, planowana była renowacja murawy, która zarosła chaszczami, jednak wiedziałem, że to właśnie brak siatki na każdej z bramek jest problemem. Kiedy przedstawiłem dyrektorowi mój pomysł, ten bardzo się ucieszył. Wysokiej jakości siatki sportowe nie są wielką inwestycją. Pozwalają jednak dzieciom na realizowanie sportowej pasji i poczucie profesjonalizmu. Zwłaszcza, że miałem coraz liczniejszą grupę chłopaków, którzy chcieli założyć koło sportowe. Kiedy rozeznałem się w Internecie, dostrzegłem liczne promocje. Prawdopodobnie przyczyniły się do tego wakacje, albowiem przy zakupie kompletu siatek do piłki nożnej, jedna firma dorzucała gratis siatkę do gry w piłkę siatkową. Zapoznałem się za parametrami technicznymi i stwierdziłem, że to świetnej jakości produkty. Przede wszystkim siatki sportowe były wytrzymałe na warunki atmosferyczne. Wiem, że dobrą praktyką byłoby zwijanie materiału po każdej rozgrywce, ale czasami prowadzę lekcje za lekcją. Poza tym, uważam, że młodzi ludzie powinni korzystać z boiska kiedy tylko chcą, a nie tylko na lekcjach wychowania fizycznego. Kiedy zapoznałem się z rozmiarami i materiałem, to zainteresowałem się dostępnymi wariantami kolorystycznymi. Wybrałem standardowy kolor zielony. Białe siatki wyglądają atrakcyjnie, ale szybko ulegają zabrudzeniom. Poza tym, zielony kolor idealnie będzie pasował do nowej murawy. Spotkałem się z dyrektorem szkoły, a ten dał mi pozwolenie na złożenie zamówienia. Zgodził się również na dodatkowe siatki sportowe do gry w siatkówkę. Zadzwoniłem do sklepu, a tam pan zaproponował mi rabat, gdybym wziął jeszcze komplet czarnych siatek do piłki nożnej. Zgodziłem się bez zgody dyrektora, bo była to znakomita okazja. Później dowiedziałem się, iż niepotrzebnie martwiłem się o fundusze.
Siatki przyszły po upływie kilku dni roboczych. Bardzo szybko je zamontowałem, a dyrektor był zachwycony rezultatem. Może nasze boisko nie wygląda, jak to z mistrzostw świata, ale siatki prezentują się znakomicie. Już nie mogę się doczekać sędziowania, gdy chłopcy wrócą po wakacjach do szkoły. Na pewno będą się cieszyć z odświeżonych, kompletnych bramek.