Obligacje wszelkiego typu zazwyczaj nie ulegają przeterminowaniu, chyba że po wielu latach od znalezienia nie ma już obiektu, który był w nich zapisany, na przykład jako zastaw. Każdy, kto zna historię dwudziestego wieku w Polsce wie, że niektóre rzeczy musiały przejść na Skarb Państwa, ponieważ nie było mowy o odnalezieniu prawowitego właściciela. Jednak jeżeli jesteśmy nim my i posiadamy stosowną obligację, możemy z całą stanowczością starać się o to, by dany majątek odzyskać lub chociaż odszkodowanie po nim.
Jak zrealizować zabytkową obligację?
Skarb Państwa ma obowiązek zwrócić dany majątek właścicielowi, jeśli znajdzie się dokument, który go potwierdza. Właścicielem może być nawet prawnuk osoby, na którą wystawiony jest dokument. Stare obligacje powinny być realizowane w jednostkach samorządowych, na przykład u wójta gminy, jeśli mowa o posiadłości wiejskiej. Aby móc zrealizować stare obligacje trzeba przede wszystkim zatrudnić detektywa, który potwierdzi jej autentyczność, wskazując przed sądem dowody na to. Dodatkowo przyda się rzeczoznawca, jeśli mowa o kwestiach pieniężnych, które zostały zapisane na dokumencie. Trzeba przeliczyć faktyczną wartość obligacji w latach, w których ją wystawiono, a także sprawdzić, ile znaczą te sumy obecnie. Pomimo, że podanie zgłaszamy do samorządu, często potrzebna jest opinia sądu, która zadecyduje o przebiegu majątku. Jeżeli w danym budynku ktoś już mieszka, państwo musi zapewnić mu odszkodowanie bądź lokal zastępczy. Stare obligacje w dalszym ciągu mają swoją ważność jeśli dotyczą czegoś, co leży na terytorium Polski. W przypadku obligacji, która została wystawiona w naszym języki i naszym kraju, ale dotyczy na przykład Lwowa, trzeba udać się do ambasady ukraińskiej, a następnie dochodzić swoich praw na Ukrainie. Tak samo jak w przypadku posiadłości wileńskich i podwileńskich. Tutaj jest łatwiej, ponieważ mowa o Litwie, która musi respektować nie tylko własne prawo, ale także prawo w Unii Europejskiej. W ten sposób można realizować obligacje.
Wiadomo, że wszelkie zawirowania wojenne i ustrojowe w kraju tworzą pełen bałagan w urzędach, dlatego naprawa skutków może trwać nawet sto lat. Tak jest w każdym kraju, nie tylko w Polsce. Właśnie po to wprowadzono prawo, według którego obligacje nie przedawniają się tak szybko. Trzeba sprawić, aby majątki wróciły do potomków ich prawowitych właścicieli. Chodzi o czystą sprawiedliwość, gdyż nieraz są to dorobki życia naszych dziadków i pradziadków. Nie można tego zaprzepaścić.